Widocznie tak miało być

W czwartkowy wieczór przy polsko-czeskiej granicy rozegrano 8 kolejkę spotkań Ligi Okręgowej gr. 1. To miał być gorący pojedynek, bo spotkały się dwa zespoły z ligowego podium i tak też się stało. Gospodarze powoli przyzwyczajają swoich sympatyków do takiego obrotu sprawy:

W czwartkowy wieczór przy polsko-czeskiej granicy rozegrano 8 kolejkę spotkań Ligi Okręgowej gr. 1. To miał być gorący pojedynek, bo spotkały się dwa zespoły z ligowego podium i tak też się stało. Gospodarze powoli przyzwyczajają swoich sympatyków do takiego obrotu sprawy:

Zawodnicy LKS III Lesznianka Leszna Górna zagrali bardzo dziwny mecz. Ważne ogniwa drużyny nie miały paliwa do gry. Robert Bałoń grający zwykle na jedynce był tylko cieniem samego siebie. Jak sam przyznał po meczu – to nie był jego czas. A widząc taki obrót sprawy interesów zespołu pilnował Marcin Cieślar, który w pięknym stylu powetował sobie zwycięstwa z zawodnikami defensywnymi. Niedawne spotkanie z Kamilem Kurkiem okazało się tylko wypadkiem przy pracy.

Cała uwaga skupiona jest w dużej mierze na gospodarzach, bo warto pokazać pewien fenomen. Tam nie ma silnej osobowości, która robi wszystko za resztę. Tam jest zespół, który dobrze się rozumie. Remis w tym meczu moglibyśmy zakładać w ciemno. Skórę uratowali sobie panowie z Lesznej w grach podwójnych. Miłym zaskoczeniem jest zwycięstwo pary Lorc/Siedlaczek z dwójką Wowro/Waliczek a panowie Bałoń/Cieślar znów wznieśli się na wysoki poziom wygrywając z deblem Budzyński/Kufel.

Tadeusz Kufel wracając do domu mógł mieć skwaszoną minę. Mając piłkę meczową z Adrianem Wiecheć dostał nieoczekiwaną „świnię” i karta odwróciła się bardzo szybko w drugą stronę. Konia z rzędem temu, kto mógł przewidzieć taki obrót sprawy. Dlatego też tenis stołowy jest nieobliczalny, wymagający, tak widowiskowy i na pewien sposób perfekcyjny.

KTS Lędziny ze swoim liderem Henrykiem Budzyńskim utrzymali pozycję wicelidera. Lesznianka III Leszna Górna zremisowała przegrany już mecz. Ponownie. Gospodarze mieli tutaj dużo szczęścia. Ale, widocznie tak miało być. To tylko pokazuje, że runda rewanżowa będzie bardzo interesująca. Po tym, jak zespoły zagrają ostatnią kolejkę poznamy kształt tabeli. Większych zmian już nie będzie. Wyniki w rewanżach mogą być różne. Za plecami zespołów na podium „czają” się LKS II Lesznianka Leszna Górna, UKS Wisła Wiślanie. To mocne zespoły. Krótko mówiąc – będzie ciekawie.

PRZEBIEG MECZU

TABELA LIGOWA

Zdjęcia: Robert Bałoń