15 kolejka 3 Ligi Śląskiej to seria bardzo wyrównanych spotkań. Największym hitem był mecz w Węgierskiej Górce, gdzie miejscowy LUKS podejmował Talent Cieszyn. Spotkanie na szczycie zespołów ze ścisłej czołówki tabeli:

Gospodarze są w tabeli tuż za podium i ewentualna wygrana mogła dać im bardzo cenne dwa punkty. Bogusław Madej i spółka postawili twarde warunki gry, ale Cieszyn znowu się postawił. Dawid Kurowski kilka sezonów grał w drugiej lidze tamtej sali. Tym razem spotkał się z dawnymi kolegami po drugiej stronie barykady. Zagrał koncertowo i nie oddał ani jednego seta indywidualnie. Wraz z Grzegorzem Iwaniukiem w parze deblowej zwyciężyli również 3:0. Kurowski i Iwaniuk zrobili na stołach po 2,5 punktów. Do pełni szczęścia Tomasz Rygiel i Marcin Massalski wygrali swojego debla i Cieszyn cały mecz 6:4. Połowa sezonu za nami. Talent odpoczywać nie zamierza. Już jutro rozpoczynają u siebie obóz zimowy. Po takim spotkaniu wejdą w trening w dobrych humorach.
LUKS Węgierska Górka |
4:6 |
Talent Sferawent Cieszyn |
PRZEBIEG MECZU
Madej Bogusław |
– |
Ostachowski Piotr |
2 |
3:0 |
(11:2, 11:3, 11:7) |
Tomiczek Jakub |
– |
Massalski Marcin |
1 |
3:2 |
(8:11, 11:9, 12:10, 10:12, 11:6) |
Olszowski Sebastian |
– |
Kurowski Dawid |
2 |
0:3 |
(9:11, 8:11, 7:11) |
Wróbel Andrzej |
– |
Iwaniuk Grzegorz |
1 |
0:3 |
(7:11, 3:11, 6:11) |
Tomiczek Jakub |
– |
Iwaniuk Grzegorz |
1 |
0:3 |
(9:11, 4:11, 4:11) |
Madej Bogusław |
– |
Kurowski Dawid |
2 |
0:3 |
(2:11, 4:11, 4:11) |
Olszowski Sebastian |
– |
Ostachowski Piotr |
1 |
3:0 |
(11:9, 11:8, 11:7) |
Wróbel Andrzej |
– |
Massalski Marcin |
1 |
3:1 |
(12:10, 11:4, 7:11, 11:6) |
Tomiczek Jakub /
MadejBogusław |
– |
Kurowski Dawid /
IwaniukGrzegorz |
1 |
0:3 |
(10:12, 5:11, 8:11) |
Wróbel Andrzej /
Olszowski Sebastian |
– |
Rygiel Tomasz /
MassalskiMarcin |
2 |
2:3 |
(7:11, 1:11, 11:6, 14:12, 4:11) |
Po drugiej stronie Powiatu Żywieckiego rozegrała się prawdziwa bitwa. W Gilowicach zagrał trzeci zespół w tabeli. Na stołach działy się cuda. Osiem pojedynków kończyło się w piątym secie. Ogromna wola walki i determinacja z obu stron, ale więcej szczęścia na koniec uśmiechnęło się do Olimpijczyka. Czy to była niespodzianka? Tak. Czy to był mecz kolejki? Zdaniem portalu – tak. Poniżej każdy może sprawdzić, jak to wszystko wyglądało naprawdę:
PKS Olimpijczyk Gilowice |
6:4 |
UKTS Sokół IV Orzesze |
PRZEBIEG MECZU
Ormaniec Bartłomiej |
– |
Suchoń Jakub |
1 |
2:3 |
(8:11, 11:4, 5:11, 11:5, 7:11) |
Pindel Mateusz |
– |
Jurowicz Grzegorz |
1 |
2:3 |
(13:11, 4:11, 14:12, 7:11, 5:11) |
Ormaniec Bartłomiej |
– |
Jurowicz Grzegorz |
1 |
3:2 |
(6:11, 11:7, 13:11, 12:14, 11:8) |
Pindel Mateusz |
– |
Suchoń Jakub |
1 |
0:3 |
(7:11, 9:11, 9:11) |
Ormaniec Rafał |
– |
Pełka Jerzy |
2 |
3:2 |
(7:11, 7:11, 11:9, 11:7, 11:3) |
Krutak Michał |
– |
Piątek Adam |
2 |
2:3 |
(9:11, 3:11, 11:9, 11:9, 6:11) |
Ormaniec Rafał |
– |
Piątek Adam |
2 |
3:2 |
(6:11, 11:8, 11:1, 7:11, 14:12) |
Krutak Michał |
– |
Pełka Jerzy |
2 |
3:2 |
(11:5, 8:11, 3:11, 11:6, 11:9) |
Ormaniec Rafał /
PindelMateusz |
– |
Suchoń Jakub /
JurowiczGrzegorz |
1 |
3:2 |
(9:11, 11:9, 11:6, 3:11, 11:9) |
Ormaniec Bartłomiej /
Krutak Michał |
– |
Pełka Jerzy /
Piątek Adam |
2 |
3:1 |
(10:12, 11:9, 12:10, 15:13) |
Najnowsze komentarze