15 lat temu zmarł Andrzej Grubba
Lipiec to czas wakacji. Chcemy odpocząć od pracy, szkoły, wyjechać gdzieś na urlop. Rozgrywki ligowe również za nami. 21 lipca przypominamy sobie również o tym, że nie ma już z nami w 2020 roku 15 lat naszej legendy tenisa stołowego:
21 lipca 2005 roku po walce z rakiem nad ranem w Sopocie zmarł Andrzej Grubba. Wielokrotny medalista Mistrzostw Polski mający krążki z Mistrzostw Europy, Świata. Do dziś nie doczekaliśmy się jego następcy potrafiącego pociągnąć za sobą rzeszę ludzi. Jedno trzeba mu oddać: na pewno otworzył wielu Polakom tenis stołowy, jako szansę na ciekawe życie, karierę, sposób prowadzenia siebie w karierze.
Był postacią wyrazistą a jego mecze oglądało się z wypiekami na twarzy. Charyzma, energia, wewnętrzny żar. Będąc kolejnym już pokoleniem kultywującym pamięć tego człowieka chcemy cały czas czuć te energie, wartości niosące człowieka w wysiłku przy stole i poza nim. Jest pewien mocny cytat: „koniec wieńczy dzieło”. Odejście Andrzeja Grubby było ciężkim doświadczeniem dla jego najbliższych. A jego życie stało się dla nas pewnym symbolem.
Dopóki teraz, pisząc ten tekst w 2020 roku nie mamy dla nowego pokolenia nowej ikony, naszym zadaniem jest również przypominać postać Andrzeja Grubby i zachęcać wielu ludzi do odważnego życia, z energią i pasją, by zarażać innych entuzjazmem do sportu, do życia samego w sobie.
Zdjęcie w tle: www.polsatsport.pl
Najnowsze komentarze